26 kwietnia w Muzeum Powstania Wielkopolskiego 1918-1919 (Odwach) odbyło się spotkanie z Tomaszem Jazdonem, wnukiem Floriana Dzięcioła. Wydarzenie zostało przygotowane wspólnie z Towarzystwem Przyjaciół Powstania Wielkopolskiego 1918-1919 i poprowadził je Dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości – Przemysław Terlecki.

„Tytuł spotkania „nie rzucim ziemi skąd nasz ród” jest cytatem, który najlepiej ilustruje losy rodziny, która od lat związana jest ziemią ojczystą, wiarą oraz patriotyzmem” – podkreślił Dyrektor Przemysław Terlecki.

W trakcie spotkania usłyszeliśmy piękną rodzinną opowieść o dziadku Florianie Dzięciole, który walczył w I wojnie światowej i za swoją polskość, przede wszystkim używanie języka polskiego oraz pisanie listów w języku ojczystym, był szykanowany oraz odsunięty od odznaczeń. Po powrocie z wojny przystąpił do powstania wielkopolskiego, a w latach 1920-1921 brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej został zmobilizowany i dzięki znajomości języka niemieckiego pracował w wojskowym kontrwywiadzie. To jedna z tych rodzinnych historii, gdzie konsekwentnie i emocjonalnie z pokolenia na pokolenie przekazuje się świadectwo pamięci o przodku-bohaterze, a z nią liczne pamiątki, które po sobie zostawił. Dla potomnych są one skarbnicą wiedzy o czasach minionych. Jak zaznaczył Tomasz Jazdon:

„Nasza siła pochodzi z pokoleń, ale również drzemie w rodzinie i nie wyobrażam sobie, by było inaczej”

Zdzisław Kościański z Towarzystwa Przyjaciół Powstania Wielkopolskiego przybliżył uczestnikom historyczny przebieg działań, w których brał udział Florian Dzięcioł. Podkreślił odrębność oraz strategiczną wyjątkowość miejsc, w których walczył. Zauważył, że:

Historia uczy pokory. Na codzień praca, ale również konieczność walki o ojczyznę

Po spotkaniu Tomasz Jazdon przekazał pamiątki rodzinne – dokument w którym dziadek wspomina powstanie oraz zebrane i wydane wspomnienia rodzinne przygotowane przez Gertrudę Jazdon (matkę Pana Tomasza).

Skip to content